Pieśń śpiewana przez dziewczynki w czasie tzw. chodzenia po maju czyli wiosennego kolędowania dziewcząt, zwiastującego Zmartwychwstanie Pańskie.

Zachowane jest ono już tylko w Pleszy, gdzie jest to cały czas tradycja żywa, oraz w Pojanie Mikuli.

Na naszą prośbę pieśń została zaśpiewana z udziałem starszych mieszkańców Pojany Mikuli. Nagrań dokonano w sklepie dzięki uprzejmości pani Heleny Lehocki.

Gaik/maik lub chodzenie po maju wpisuje się w stary zwyczaj kolędowania zwiastujący nadejście upragnionej wiosny. W Pleszy młode dziewczynki chodzą po maju tydzień przed Wielkanocą w czasie tzw. kwietnego tygodnia.

Pieśń śpiewana przez dziewczynki w czasie tzw. chodzenia po maju czyli wiosennego kolędowania dziewcząt, zwiastującego Zmartwychwstanie Pańskie. Zachowane jest ono już tylko w Pleszy, gdzie jest to cały czas tradycja żywa, oraz w Pojanie Mikuli.

Gaik/maik lub chodzenie po maju wpisuje się w stary zwyczaj kolędowania zwiastujący nadejście upragnionej wiosny.

W Pleszy dziewczynki chodzą po maju tydzień przed Wielkanocą w czasie tzw. kwietnego tygodnia.

Tajdan weselny.

Tajdan – czyli tradycyjny rodzaj pieśni Górali Czadeckich.

O tym kiedy, gdzie i przy jakiej okazji kiedyś rozbrzmiewały pieśni, jak uczyło się repertuaru, a także o klakach - spotkaniach sąsiedzkich opowiadają mieszkanki wsi Plesza, na Bukowinie Rumuńskiej.

Tajdan weselny - pieśń śpiewana niegdyś przy obrzędach weselnych (prawdopodobnie oczepinach). Część zaczynającą się od słów "Mamko moja mamko" śpiewano rano przed ślubem u panny młodej.

Tajdany to tradycyjny rodzaj pieśni/przyśpiewek Górali Czadeckich.

Pani Bronisława i Anna dawno nie wykonywały tajdanów, przypominały sobie tekst na bieżąco w trakcie rejestracji.

Tajdan weselny - pieśń śpiewana niegdyś przy obrzędach weselnych.

Tekst pochodzi z odnalezionego zeszytu jednej z nieżyjących mieszkanek wsi. Tajdany to tradycyjny rodzaj pieśni/przyśpiewek Górali Czadeckich.

Niezwykle rzadko wykonywana, przejmująca pieśń pogrzebowa śpiewana kiedyś zmarłemu dziecku. Pieśń pochodzi prawdopodobnie z  sąsiedniej wsi - Pleszy. Pani Mariannie udało się przypomnieć tylko część pieśni. Dotąd nie udało się spotkać nikogo w Pleszy ani w innych wsiach Bukowiny, kto by pamiętał dalszy ciąg.

Pani Marianna od 35 lat prowadzi śpiew w kościele w Nowym Sołońcu, ale pochodzi z Pleszy.